Hot Dogi
weekendowe nocki
u mnie też to samo, jesteśmy trochu na odludziu bo jakieś 1km poza miastem, ale jesteśmy jedynym otwartym punktem po 23 w 15 tys. mieścinie, i po 23 to pielgrzymki się do nas schodzą, przychodzą po hot-dogi, piwo, wódkę, kanapki, teraz zaczyna się już powoli uspokajać ale w wakacje to do 5 rano chodzili prawie cały czas,

a hot-dogi są u nas od 7 do 23 bo taki mamy obowiązek, a później to już jak chcemy, ja nie robię bo itak nic z tego nie mam, i nie muszę się z pijakami użerać jaki sos chce, tylko nie ma i wypad,
najgorzej jest w dzień bo przyjedzie jakaś rodzinka, albo wycieczka i HD chcą, a miejscowi i śpieszący się wyzywają naj i najgorzej że takiemu nic nie możesz powiedzieć, a czasami to mam ochotę przejść na 2 stronę lady i mu przypie... albo go tam postawić


  PRZEJDŹ NA FORUM